Mam wrażenie, że mojemu życiu towarzyszy ostatnio jakiegoś rodzaju rozdwojenie. Z jednej strony czuję wielkie szczęście, miłość i wdzięczność za to moje istnienie, za to, że żyję tak jak żyję, za to, że jest jak jest. Z drugiej strony czuję większy niż dotychczas stres, który odbija się na moich nastrojach i sposobie funkcjonowania z innymi członkami rodziny. Mogłabym napisać, że w ogóle nie wiem z czego coś takiego wynika, ale to byłoby kłamstwo, bo przecież doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Okazuje się, że tym niezwykle stresogennym czynnikiem w moim życiu, który dolewa przysłowiowej oliwy do ognia stał się dom, a raczej jego budowa. Moje marzenie, które właśnie powoli się ziszcza. Sam...
Mam wrażenie, że mojemu życiu towarzyszy ostatnio jakiegoś rodzaju rozdwojenie. Z jednej strony czuję wielkie szczęście, miłość i wdzięczność za to moje istnienie, za to, że żyję tak jak żyję, za to, że jest jak jest. Z drugiej strony czuję większy niż dotychczas stres, który odbija się na moich nastrojach i sposobie funkcjonowania z innymi członkami rodziny. Mogłabym napisać, że w ogóle nie wiem z czego coś takiego wynika, ale to byłoby kłamstwo, bo przecież doskonale zdaję sobie z tego sprawę....
Kilka dni temu zrobiłam na obiad swoją ulubioną zapiekankę makaronową. Korzystając z okazji, że jedno dziecko jest w przedszkolu a drugie śpi zasiadłam sobie spokojnie w kuchni przy stole, postawiłam przed sobą talerz z gorącą, dopiero co wyjętą z piekarnika zapiekanką oraz włączonego laptopa i zaczęłam jeść...Po kilku minutach, między jednym kęsem a drugim, kiedy bezwiednie 'wrzucałam' sobie do ust jedzenie, bo przecież moje zmysły zajęte były czymś innym, zdałam sobie sprawę co robię, a racz...
Zastanawiałam się o czym powinnam dzisiaj pisać, co jeszcze ważnego na temat minimalizmu mogę Wam przekazać, co ma szansę Was zaciekawić i może zmotywować do działania (bo wiecie mam wrażenie, że piszę tylko o tym i może temat Wam się trochę przejada)? Padło na pytania jakie chyba warto sobie zadać zanim za porządkowanie swojej przestrzeni życiowej się zabierzemy. Przy tym , do razu podkreślam, że ja ich wszystkich sobie na samym początku nie zadałam, poszłam po prostu na żywioł, co w praktyce oznacza...
Miałam w ostatnim czasie wielkie szczęście trafić razem z moimi dziećmi na cudowne książeczki, w których przewijają się tematy warte rozmowy i tego, by o nich czytać właśnie. Pomyślałam sobie zatem, że podzielę się z Wami tym szczęściem i podpowiem Wam co warto czytać kiedy uczymy dzieci zdrowego podejścia do posiadania, zakupów i tego co jest modne, przez innych wymagane i oczekiwane. Na początek trzy książki, które absolutnie skradły nasze serca! "Basia i pieniądze" Zofia Stanecka i Marianna ...
Mam wrażenie, że według niektórych zjawisko zwane stresem zarezerwowane jest głównie, czasami pewnie jedynie dla osób ciężko pracujących zawodowo, najchętniej w korporacji, gdzie pną się lub nie po szczeblach kariery i gdzie o czas na tzw. oddech i odpoczynek trudno. Myślę, że taki właśnie jest powszechny obraz człowieka zestresowanego, rozregulowanego, zmęczonego codziennością. Matce dzieci, w opinii wielu osób, trudno do takiego poziomu stresu 'awansować'. I pewnie pod wieloma względami jest to prawda, ...
Bądź wdzięczny za to co masz; będziesz miał więcej. Jeśli skoncentrujesz się na tym czego nie masz, nigdy, przenigdy nie będziesz miał wystarczająco wiele....
Jakiś rok temu trafiłam na jednym z blogów na wpis, w którym autorka wymienia 5 rzeczy, których już nie kupuje, vel. kupuje dużo mądrzej i rozsądniej. Zainspirował mnie on bardzo i pomyślałam sobie, że i ja jestem teraz na takim etapie, na którym mogę powiedzieć, że są rzeczy, których nie kupuję, zakupy których minimalizm mimowolnie wyeliminował z mojego życia codziennego. Tak naprawdę o niekupowanie tych rzeczy wcale nie walczyłam ze sobą, po prostu przyszedł czas, kiedy zauważyłam, że zabieganie o...
Przeczytałam ostatnio bardzo fajny post na blogu Becoming Minimalist. Post dotyczący tego jak podchodzimy do wyznaczania sobie celów czy marzeń a jak do ich realizacji. Joshua Becker pisze, w czym zresztą się z nim zgadzam, że często to czego chcemy nijak ma się do tego jak o to coś walczymy, zabiegamy i się staramy. Innymi słowy, nasze pragnienia mijają się z naszymi działaniami. Widzę to na sobie, dość często bardzo boleśnie, choć uczę się ciągle tego, by starać się osiągać to czego chcę, by być up...
Kochani, pomyślałam sobie, że przed Świętami Bożego Narodzenia pozwolę sobie na taki a nie inny wpis. O szczęściu. I o mnie. Chciałabym byście może w nim znaleźli siebie a jak nie to byście skorzystali ze wskazówek, które Wam w tym wpisie, tak trochę podprogowo, daję. Może Wam w czymś pomogą? :)Co zatem z tym szczęściem? Często spotykam w wywiadach z mądrymi ludźmi, w książkach, w rozmowach rzekach słowa, które podkreślają fakt ulotności szczęścia, jego nietrwałości, jego chwilowości. Lud...
Ostatnio prześladuje mnie pytanie czy może raczej wątpliwość dotycząca minimalizmu i tego jak nagle (choć może wcale nie nagle?) zyskuje on na popularności: ludzie o nim mówią, piszą, nad nim debatują i co poniektórzy wprowadzają w życie. Czy to moda? A jeśli tak to z czego wynika i czym się skończy? Niektórzy wnioskują, że tak, minimalizm jest modny, jak duńskie hygge czy szwedzkie lagom, jak skandynawskie wnętrza czy weganizm. Nie raz zetknęłam się z zarzutem skierowanym w minimalizm i minimalistów, ...