- Mniej stresowych sytuacji związanych z tym co posiadamy. Mając mniej, ale za to bardziej wartościowych dla nas i znaczących rzeczy po prostu mniej się stresujemy, bo mniej musimy o nich myśleć i o nie się troszczyć.
- Większa 'przedsiębiorczość' osobista. Minimalizm niejako uwalnia od powinności, od tego co musimy, co przystoi, czego się od nas oczekuje tym samym wzmacniając w nas naszą własną wiedzę o nas samych i o tym, czego chcemy od życia i jak do tego dojść. Będąc minimalistą chyba łatwiej jest stwierdzić, że „zaryzykuję”!
- Lepsze życie w związku i w rodzinie, po prostu. Chcemy mniej na zewnątrz naszej rodziny i naszego związku, chcemy więcej wewnątrz i dlatego to w TO inwestujemy 🙂
- Lepsze, wartościowsze przyjaźnie. Jak z całą resztą i tu minimalizujemy to co nas uwiera a dbamy o to co dla nas prawdziwie ważne i wartościowe.
- Łatwość podróżowania, bo i bagaże lekkie i umysł lekki i duża wiara w to, że każda podróż daje nam o wiele więcej niż jakakolwiek nowa rzecz.
- Zdrowsze ciało, bo jak nie raz już tutaj pisałam minimalizm zawsze prowadzi do bardziej świadomego życia a to zawsze wiązać będzie się ze zwracaniem większej uwagi na to co jemy i jak bardzo w zgodzie żyjemy ze swoim ciałem.
- Zdrowszy, spokojniejszy umysł. Jak wyżej!
- Większa pewność siebie. Im bardziej jesteśmy świadomi tego kim jesteśmy i czego chcemy od życia, tym stajemy się bardziej pewni siebie.
- Większa uważność na to co i dlaczego mówimy / piszemy i większa empatia w stosunku do innych. Świadomość tego czym jest moje życie i jaki jest jego sens sprawia, że nie chcę swoimi opiniami czy przemyśleniami ranić innych. Nie krzyczę, że tylko moje jest prawdziwe i najlepsze a staram się zrozumieć innych, choć czasami jest to niemożliwe.
- Radość, którą dają małe rzeczy, krótkie, ulotne chwile. Bardziej je doceniasz bo masz czas, by zwrócić na nie uwagę, by się nimi ucieszyć. Masz też świadomość, że to z nich składa się życie właśnie.
- Życiowy cel / sens. Gdy już uporamy się z nadmiarem niepotrzebnych przedmiotów, znajomości i sytuacji w naszym życiu łatwiej znajdziemy nasz cel, do którego chcemy dążyć, łatwiej odkryjemy co nas w życiu naprawdę pociąga i co nas w nim gna do przodu.
Dodalibyście coś jeszcze?